![]() |
Źródło: Internet |
W poprzednim artykule pisałam, że nasz ludzki organizm nie
produkuje witaminy C. Potrzebujemy dostarczać ją z zewnątrz.
Pisałam też, że jest to silny przeciwutleniacz.
Aby
zrozumieć lepiej działanie witaminy C, napiszę parę słów o
UKŁADZIE ODPORNOŚCIOWYM.
Do
prawidłowego działania układu odpornościowego (immunologicznego)
potrzebne jest dostarczenie odpowiednich ilości substancji. A są
nimi odpowiednie białka, witaminy, minerały, czy bakterie.
Po
drugiej stronie barykady znajdują się substancje, które przeszkadzają pracy
tego ważnego układu i są nimi różnego rodzaju toksyny, metale
ciężkie, pasożyty. Wywołują one w organizmie tak zwany STRES
OKSYDACYJNY (tlenowy).
Wiele
reakcji w organizmie przebiega przy użyciu tlenu. Polegają na
wymianie elektronów. Elektrony krążą wokół jądra atomu w
parach, tworząc stabilny układ. Oderwanie się jednego elektronu od
danego atomu tlenu powoduje, że układ ten przestaje być
stabilny. Cząsteczkę z jednym tylko atomem nazywamy WOLNYM
RODNIKIEM, który może istnieć zupełnie niezależnie.
Wolne
rodniki używane są przez nasz układ odpornościowy do walki z
patogenami. Jednak, gdy jest ich zbyt dużo i nasz wewnętrzny system
przeciwutleniający nie jest w stanie sobie z tym poradzić dochodzi
do zbyt dużej liczby reakcji utleniających. I ten stan nazywamy
stresem oksydacyjnym. Prowadzi on do przedwczesnego się starzenia
organizmu, co sprzyja powstawaniu chorób, z nowotworami włącznie.
![]() |
Źródło: Internet |
I
tu na odsiecz przychodzi nam WITAMINA C
, która jest JEDNYM Z
NAJBARDZIEJ SILNYCH PRZECIWUTLENICZY, który niszczy nadmiar
wolnych rodników.

W obecnych czasach, kiedy właściwie całe środowisko jest skażone od wody poczynając, na kosmetykach kończąc zażywanie przeciwutleniacza jest dalece wskazane i powinno stać się naszą codziennością.
W
kolejnych artykułach opiszę dokładniej co powoduje stres
ortodoksyjny oraz co i jak leczyć witaminą C.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza